W Hajfie w Izraelu Żyd został dźgnięty nożem przez innych Żydów, którzy wzięli go za Araba.
Uri Rezken, ofiara ataku, opowiedział mediom że został dźgnięty podczas pracy na targu. Po tym, jak poczuł, że zostaje dźgnięty w plecy usłyszał mężczyzn krzyczących "Zasługujesz na to, zasługujesz, arabski bękarcie!". Rezken krzyknął do nich "Jestem Żydem!", ale kontynuowali atak. W związku z tym postanowił uciec. - W innym wypadku zostałbym zamordowany - stwierdził.
Rezken powiedział, że nie jest ważne, że został zaatakowany z powodów etnicznych. - Gdybym był Arabem, to nadal nie byłoby w porządku. Nikogo nie powinno się dźgać nożem - dodał. - Wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy jesteśmy równi - argumentował. Stwierdził też, że "nie ma słów" na to, że jego oprawca przyszedł popełnić zbrodnię nienawiści powodowaną różnicami etnicznymi czy religijnymi.
Podejrzany o atak został aresztowany po tym, jak postrzelił go strażnik. Jest to 36-latek znany policji z działalności kryminalnej. Ataki spowodowane podejrzeniami o powiązania z terroryzmem bądź na tle religijnym zdarzają się ostatnio w Izraelu często.
NY Times
Rezken powiedział, że nie jest ważne, że został zaatakowany z powodów etnicznych. - Gdybym był Arabem, to nadal nie byłoby w porządku. Nikogo nie powinno się dźgać nożem - dodał. - Wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy jesteśmy równi - argumentował. Stwierdził też, że "nie ma słów" na to, że jego oprawca przyszedł popełnić zbrodnię nienawiści powodowaną różnicami etnicznymi czy religijnymi.
Podejrzany o atak został aresztowany po tym, jak postrzelił go strażnik. Jest to 36-latek znany policji z działalności kryminalnej. Ataki spowodowane podejrzeniami o powiązania z terroryzmem bądź na tle religijnym zdarzają się ostatnio w Izraelu często.
NY Times