Premier Izraela Benjamin Netanjahu stwierdził, że założenie na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie 24-godzinnego monitoringu wideo leży w interesie jego kraju. Z takim pomysłem wyszła Jordania. Monitoring ma zapobiec dalszej eskalacji konfliktu pomiędzy Żydami a Palestyńczykami - podaje Reuters.
Jak powiedział podczas posiedzenia rządu Netanjahu, zainstalowanie kamer na Wzgórzu Świątynnym pomoże w obaleniu zarzutów o łamanie statusu quo przez Izrael. Premier zaznaczył też, że nagrania pomogą też w ustalaniu sprawców prowokacji i zapobieganiu im.
Propozycja monitorowania miejsca, gdzie znajdują się obiekty o kluczowym znaczeniu dla judaizmu, chrześcijaństwa i islamu wyszła ze strony króla Jordanii Abdullaha.
Reuters
Propozycja monitorowania miejsca, gdzie znajdują się obiekty o kluczowym znaczeniu dla judaizmu, chrześcijaństwa i islamu wyszła ze strony króla Jordanii Abdullaha.
Reuters