Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej podało, że przyczyną śmierci rosyjskiego żołnierza wysłanego do Syrii jest samobójstwo. Rodzina nie wierzy w zapewnienia władz i domaga się ponownej sekcji zwłok.
"Nowa Gazieta" pisze, że najbliżsi zmarłego żołnierza uważają, że władze okłamały ich w sprawie przyczyn śmierci 19-latka. - Ma złamaną szczękę, przebitą głowę i przetrącony kręgosłup. Powiedziano nam, że powiesił się z powodu dziewczyny. Nigdy by tego nie zrobił, znam mojego syna bardzo dobrze - mówił ojciec chłopaka w rozmowie z agencją Reutera.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej utrzymuje, że mężczyzna popełnił samobójstwo "w porze odpoczynku po dyżurze". Powodem targnięcia się na życie miał być zawód miłosny. Wskazywać mają na to wiadomości w jego telefonie.
Rodzina tłumaczy, że Wadimowi i jego narzeczonej układało się bardzo dobrze. Najbliżsi żądają przeprowadzenia drugiej sekcji zwłok.
Reuters
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej utrzymuje, że mężczyzna popełnił samobójstwo "w porze odpoczynku po dyżurze". Powodem targnięcia się na życie miał być zawód miłosny. Wskazywać mają na to wiadomości w jego telefonie.
Rodzina tłumaczy, że Wadimowi i jego narzeczonej układało się bardzo dobrze. Najbliżsi żądają przeprowadzenia drugiej sekcji zwłok.
Reuters