Bagdad od północy czasu miejscowego (ok. 22:00 czasu polskiego) jest pozbawiony prądu. Nie wiadomo, czy ma to związek z kilkoma silnymi wieczornymi eksplozjami.
W nocy w stolicy Iraku doszło do awarii sieci energetycznej; po ponad ośmiu godzinach nadal nie wznowiono dostaw. Nie wyjaśniono też do tej pory przyczyn awarii. Rzecznik armii amerykańskiej odmówił złożenia wyjaśnień; centrum prasowe w Bagdadzie korzysta z dostaw prądu z generatorów. Podobnie zresztą zasilane są budynki, gdzie znajduje się dowództwo sił USA.
W niedzielę późnym wieczorem czasu lokalnego, co najmniej pięć silnych eksplozji wstrząsnęło stolicą Iraku, po czym dały się słyszeć serie z broni maszynowej.
Pierwsza eksplozja, po której doszło do strzelaniny w śródmieściu, nastąpiła około 19.30 czasu miejscowego (17.30 w Warszawie). W następnej godzinie silne wybuchy powtarzały się kilkukrotnie.
em, pap