Jeden z przywódców Tatarów Krymskich Refat Czubarow zaapelował we wtorek do władz Ukrainy o odcięcie dostaw prądu na półwysep zaanektowany w zeszłym roku przez Federację Rosyjską. Jego zdaniem na Krymie łamane są prawa ludności tatarskiej i ukraińskiej.
- Domagamy się od rządu Ukrainy, by w najbliższym tygodniu, w ramach obrony praw człowieka na Krymie, na dwa-trzy dni odłączone zostały dostawy energii elektrycznej - powiedział na konferencji prasowej w Kijowie członek parlamentu ukraińskiego i przewodniczący Medżlisu (samorządu Tatarskiego) Refat Czubarow.
Lider Tatarów poinformował o poniedziałkowych rewizjach przeprowadzonych przez władze okupacyjne w domach
i firmach właściciela stacji telewizyjnej ATR, Lenura Islamowa. Rosjanie przeszukali także posiadłości jego rodziny
i współpracowników. Powodem rewizji jest trwająca od kilku tygodni blokada półwyspu Krymskiego, której Islamow jest koordynatorem.
Czubarow uważa, że reakcja władz to dobry znak. - Oznacza to, że osiągnęliśmy swoje cele. Blokada będzie trwała - zaznaczył. Tatarzy blokują granicę od 20 września. W ramach akcji nie przepuszczają samochodów z artykułami spożywczymi i innymi towarami dostarczanymi wcześniej z Ukrainy. Sprowadzanie produktów z Rosji spowodowało podniesienie cen na półwyspie.
Celem Tatarów jest zakończenie okupacji zaanektowanych przez Federację Rosyjską terenów. Domagają się również zwolnienia więzionych działaczy, takich jak ukraiński reżyser Ołeh Sencow czy wiceprzewodniczący Medżlisu Achtem Czyjhoz.
en.reporter-ua.ru
Lider Tatarów poinformował o poniedziałkowych rewizjach przeprowadzonych przez władze okupacyjne w domach
i firmach właściciela stacji telewizyjnej ATR, Lenura Islamowa. Rosjanie przeszukali także posiadłości jego rodziny
i współpracowników. Powodem rewizji jest trwająca od kilku tygodni blokada półwyspu Krymskiego, której Islamow jest koordynatorem.
Czubarow uważa, że reakcja władz to dobry znak. - Oznacza to, że osiągnęliśmy swoje cele. Blokada będzie trwała - zaznaczył. Tatarzy blokują granicę od 20 września. W ramach akcji nie przepuszczają samochodów z artykułami spożywczymi i innymi towarami dostarczanymi wcześniej z Ukrainy. Sprowadzanie produktów z Rosji spowodowało podniesienie cen na półwyspie.
Celem Tatarów jest zakończenie okupacji zaanektowanych przez Federację Rosyjską terenów. Domagają się również zwolnienia więzionych działaczy, takich jak ukraiński reżyser Ołeh Sencow czy wiceprzewodniczący Medżlisu Achtem Czyjhoz.
en.reporter-ua.ru