Ustalono tożsamość kolejnego zamachowca, który brał udział w piątkowych zamachach w Paryżu.
Pierwszy z zamachowców, który wysadził się w sali koncertowej Bataclan to Omar Ismael Mostefai. Pochodził on z regionu Chartres. Był w przeszłości oskarżony w sprawie ośmiu wykroczeń. Prawdopodobnie w 2014 roku wyjechał on z Francji do Turcji, a następnie przedostał się do Syrii. Śledczy podejrzewają, że przebywał także w Algierii. Francuska policja zatrzymała już ojca i brata zamachowcy. Funkcjonariusze przeszukali ich mieszkania.
Ujawniono również tożsamość drugiego zamachowca. To Ahmed Almuhamed, który według służb przekroczył na początku października granicę serbsko-macedońską. Jak się okazuje, kilka dni wcześniej osoba o tym samym nazwisku była zarejestrowana w Grecji jako uchodźca.
Ujawniono również tożsamość drugiego zamachowca. To Ahmed Almuhamed, który według służb przekroczył na początku października granicę serbsko-macedońską. Jak się okazuje, kilka dni wcześniej osoba o tym samym nazwisku była zarejestrowana w Grecji jako uchodźca.
Wątek belgijski
Francuskie media podają, że pod Paryżem odnaleziono czarnego seata, którym uciekł jeden z terrorystów po ostrzelaniu tłumu na ulicy i w restauracjach. Zanelziono w nim trzy karabiny AK-47. Auto ma belgijskie numery rejestracyjne - podobnie jak inny samochód, którym poruszali się sprawcy ataku na salę koncertową "Bataclan". W sobotę w imigranckiej dzielnicy w Brukseli zatrzymano pięć osób.Przedostali się przez Grecję?
Grecka stacja telewizyjna ANT1 podała w sobotę, że dwóch dżihadystów podejrzanych o piątkowe ataki terrorystyczne w Paryżu przedostało się do Francji przez Grecję. Terroryści mieli dotrzeć do Europy w tłumie migrantów, którzy przypływają na greckie wyspy.
BBC, CNN, ANT1