Rosyjski resort spraw zagranicznych ujawnił, że w lutym ubiegłego roku służby udaremniły zamachy terrorystyczne przed igrzyskami olimpijskimi w Soczi – informuje RMF FM.
Rosjanie twierdzą, że terroryści chcieli wysadzić samoloty pasażerskie bombami, których zapalniki były ukryte w kremach do rąk. Atak miały przeprowadzić terrorystki-samobójczynie. Zapalniki do bomb miały zostać wyprodukowane w Syrii.
Wiceszef rosyjskiej dyplomacji Oleg Syromołotow powiedział, że podejrzani zostali aresztowani w Austrii i Francji.
W operacji przeciwko terrorystom brały udział spec-służby z pięciu krajów. Szczegóły dotyczące działań antyterrorystów nie zostały jednak ujawnione.
Syromołotow zapewnił, że współpraca rosyjskich i europejskich spec służb ani na moment nie została przerwana.
RMF FM