90 procent senegalskiego społeczeństwa to muzułmanie. Władze rozważają wprowadzenie zakazu noszenia burek przez kobiety. W ten sposób państwo chce walczyć z islamskimi ekstremistami. Minister spraw wewnętrznych Abdoulaye Daouda powiedział, że pomysł ten jest związany ze wzrostem przemocy ze strony organizacji Boko Haram. – Islamiści, którzy przeprowadzali ataki terrorystyczne chowali ładunki wybuchowe pod luźnym ubraniem - tłumaczył minister.
- W przypadku burek nie chodzi o religię. Jest to kwestia bezpieczeństwa a wówczas wszyscy powinni wspierać prezydenta w jego decyzjach. Będziemy dalej prowadzić prace nad pełnym wprowadzeniem zakazu noszenia burek.
Khadim Mbacke, pracownik naukowy z Dakaru twierdzi, że wprowadzenie takiego prawa może wywołać konflikty w społeczeństwie, ponieważ jest bardzo cienka granica między środkami zabezpieczającymi a poszanowaniem indywidualnej wolności.
W maju władze Kongo wprowadziły zakaz noszenia burek w miejscach publicznych w celu przeciwdziałania ekstremizmowi. Podobne prawo obowiązuje również w Kamerunie oraz w Czadzie.
Independent.co.uk