„Przybywam do Republiki Afryki Środkowej jako pielgrzym pokoju i jako apostoł nadziei” – napisał na Twitterze Franciszek.
Wobec sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej rozważano nawet rezygnację z tego etapu pielgrzymki. Rzeczik Watykanu przekazał jednak, że z kraju dochodzą „wyłącznie dobre wieści” i wszystko odbędzie się zgodnie z planem. W Bangui Ojciec Święty odwiedzi między innymi Wielki Meczet. Ponadto Franciszek weźmie udział w otwarciu w tamtejszej katedrze, przed oficjalnym terminem, wyznaczonym na 8 grudnia, tzw. drzwi świętych.
W związku z wizytą papieża zapewnione zostaną specjalne środki bezpieczeństwa. Polski misjonarz ks. Mirosław Gucwa, wikariusz generalny diecezji Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej poinformował, że m.in. poproszono wojska ONZ o specjalną eskortę.
Wizyta w slumsach w Nairobi
Podczas drugiego dnia pielgrzymki do Afryki papież spotkał się z mieszkańcami kenijskiej dzielnicy slumsów - Kangemi, w której żyje ponad 100 tysięcy ludzi. W trakcie specjalnie odprawionej z tej okazji mszy, Ojciec Święty mówił m.in. o konieczności budowania zgody i solidarności.
Podczas wizyty w Kangemi papież spotkał się z mieszkańcami w kościele Świętego Józefa Robotnika.
Kenijczycy wyjaśniali, że prawie 60 proc. ludności Nairobi żyje w slumsach, a większość z nich musi przeżyć za mniej niż dolara dziennie. - Życie w takich warunkach sprawia, że przekracza się bariery egoizmu w duchu solidarności i dzielenia się z innymi. Chciałbym w pierwszej kolejności przywrócić te wartości, które praktykujecie. Wartości, które nie są notowane na giełdzie, wartości, którymi się nie spekuluje, ani nie mają ceny rynkowej. Gratuluję wam, towarzyszę wam i chcę, abyście wiedzieli, że Pan nigdy o was nie zapomina - powiedział papież.
TVP Info, Twitter, Wprost.pl