"Za dużo tego ISIS. Uspokójcie się. Bardzo dużo ludzi jest zaangażowanych w wasze działania. Spójrzcie na tę uroczą reklamę, żebyśmy mogli udoskonalić naszą infrastrukturę, żeby dać wam kontent, którego tak desperacko pragniecie". Taki komunikat czytały osoby chcące połączyć się ze stroną Isdarat. Jak podaje Anonymous, przed tym jak witryna została zamknięta, pewna część dżihadystów wyraziła zainteresowanie proponowanymi usługami. Według informacji Yahoo! Finance widać było, że przez stronę dokonywane są transakcje w walucie Bitcoin.
Strona zablokowana przez hakerów znajduje się w tzw. "Głębokiej Sieci" (ang. deep web). Ta część internetu jest niedostępna dla większości użytkowników. Jak donosi The Independent, według niektórych blogerów, osoby wspierające IS chcą przenieść strony propagandowe dżihadystów do "Głębokiej Sieci", aby uniknąć odkrycia i zamknięcia witryn.
Wojna z Państwem Islamskim w sieci
Przypomnijmy, że przedstawiciel Anonymous poinformował w opublikowanym 16 listopada klipie, że wydana została wojna cyfrowa Państwu Islamskiemu i każdy zwolennik dżihadystów oraz członek Państwa Islamskiego zostanie wytropiony, a strony internetowe służące do rekrutacji nowych bojowników oraz rozpowszechniania propagandy będą zaatakowane.
The Independent, Yahoo! Finance