Prawnik Królewskiej Komisji ds. Wykorzystywania Seksualnego Dzieci zgromadził materiał, z którego wynika, że Australijski Zbór Świadków Jehowy propagował wśród członków wspólnoty brak zaufania do władz świeckich i przez lata ukrywał informacje dotyczące molestowania seksualnego, które dotknęło co najmniej 1800 dzieci.
Australijska Królewska Komisja ds. Wykorzystywania Seksualnego Dzieci w 2013 roku rozpoczęła prace nad zbadaniem pedofilii w związkach wyznaniowych. We wtorek opublikowano sprawozdanie głównego prawnika komisji Angusa Stewarta.
Ze sprawozdania wynika, że od 1950 roku władze Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego, reprezentującego Świadków Jehowy przed organami świeckimi, otrzymały informacje o przypadkach molestowania dotyczące 1066 członków zboru. Dotknąć miało ono co najmniej 1800 dzieci.
Według sprawozdania do zboru napływały przez całe lata doniesienia o molestowaniu. O żadnym z nich nie powiadomiono policji. Stewart uważa, że Świadkowie Jehowy propagowali wśród członków wspólnoty brak zaufania do władz świeckich. W Australii jest około 68 tysięcy członków tej organizacji. Na całym świecie ich liczba sięga ponad 8 mln.
Guardian
Ze sprawozdania wynika, że od 1950 roku władze Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego, reprezentującego Świadków Jehowy przed organami świeckimi, otrzymały informacje o przypadkach molestowania dotyczące 1066 członków zboru. Dotknąć miało ono co najmniej 1800 dzieci.
Według sprawozdania do zboru napływały przez całe lata doniesienia o molestowaniu. O żadnym z nich nie powiadomiono policji. Stewart uważa, że Świadkowie Jehowy propagowali wśród członków wspólnoty brak zaufania do władz świeckich. W Australii jest około 68 tysięcy członków tej organizacji. Na całym świecie ich liczba sięga ponad 8 mln.
Guardian