Rosja wstrzymuje budowę elektrowni atomowej w Turcji

Rosja wstrzymuje budowę elektrowni atomowej w Turcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Flaga Turcji (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Rosyjski państwowy koncert Rosaton wstrzymał budowę elektrowni atomowej Akkuyu w Turcji. Powodem jest pogorszenie się stosunków między Moskwą a Ankarą.
Władze Rosatomu nie zerwały jeszcze wartego 20 miliardów dolarów kontraktu. Jak pisze agencja Reutera, prawdopodobnie do tego nie dojdzie, ponieważ wiązałoby się to z koniecznością zapłaty dużego odszkodowania. Rosja przeznaczyła do tej pory na inwestycję 3,5 miliarda dolarów.

Przedstawiciele tureckiego Ministerstwa Energetyki podkreślają jednak, że Turcja szuka już innych kandydatów, którzy ukończyliby budowę. Państwo potrzebuje elektrowni, aby zmniejszyć uzależnienie od importu energii elektrycznej.

Zestrzelenie rosyjskiego Su-24

Rosyjski samolot wojskowy SU-24 został zestrzelony przez tureckie F-16. Informację potwierdził moskiewski resort obrony. Wiadomo było, że dwaj piloci katapultowali się z bombowca. Do zdarzenia odniósł się również Władimir Putin. - To cios w plecy - oświadczył.

Niedługo po zestrzeleniu samolotu opublikowano nagranie  na którym syryjska grupa partyzantów pokazuje rosyjskiego pilota. Szef oddziału mówi, że mężczyzna jest martwy. W przesłanym materiale słychać, jak grupa mężczyzn wykrzykuje "to rosyjski pilot" i "Allah jest wielki".

Moskwa potwierdziła informacje, iż jeden z pilotów nie żyje. - Został ranny, gdy opadał na spadochronie i zabity w barbarzyński sposób na ziemi przez dżihadystów - oświadczył rosyjski ambasador we Francji Aleksandr Orłow.

"Dziesięciokrotnie wysyłaliśmy ostrzeżenie"

Przedstawiciel tureckiego wojska oświadczył, że załoga F-16 dziesięciokrotnie wysyłała ostrzeżenie do osób znajdujących się na pokładzie rosyjskiej maszyny. Nagrania telewizji Habaturk TV pokazują jak palący się samolot uderza o ziemię wśród drzew. Do zdarzenia doszło na górzystym terenie w północnej części prowincji Latakia znajdującym się na północy Syrii przy granicy z Turcją. W tym regionie miały miejsce bombardowania, a także walki prorządowych wojsk przeciw rebeliantom.

Wprost.pl, Reuters