Przepraszam za tak skromny posiłek, ale bazar jest zamknięty – mówi kobieta w średnim wieku, ustawiając na dywanie spodeczki z oliwkami, słonym serem, marmoladą i płaskim chlebem. Do szklaneczek nalewa esencję herbaty i uzupełnia ją wrzącą wodą. Jest wyraźnie zmartwiona. Wokół trwa wojna i nie można przyjąć zagranicznych przybyszów przy suto zastawionym stole. A dla Kurdów gościnność to sprawa najwyższej wagi, kwestia honoru rodziny. Tymczasem rynek jest nieczynny i nawet gdyby go otworzyli, to i tak nie ma jak się tam dostać.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.