Jak donosi austriackie wydanie portalu The Local, coraz więcej imigrantów opuszcza Austrię i powraca do swoich krajów. Jako główną przyczynę wskazują rozczarowanie długością trwania procesu o przyznanie azylu politycznego oraz zbyt małą opiekę, jaką otrzymują.
Według informacji ujawnionych przez Ministerstwo spraw Wewnętrznych Austrii, od stycznia do listopada z Austrii do krajów pochodzenia wyjechało ponad 1100 Kosowian, 530 Irakijczyków i 120 Afgańczyków. - Ten trend zaczął być znacząco zauważalny w połowie września - powiedział rzecznik austriackiego MSW Karl-Heinz Grundböck. Caritas w Austrii potwierdził, że od 1 września do 14 grudnia z kraju tego wyjechało 257 Irakijczyków, 35 Afgańczyków i 53 Irańczyków. Dla porównania w 2014 roku było to 2 Irakijczyków, 9 Afgańczyków i 1 Irańczyk.
- Wielu z wyjeżdżających obawia się deportacji i upokorzenia, jakie jest z nim związanie - powiedział rzecznik Caritasu w Austrii Martin Gantner. Jeden z opuszczających Austrię 20-letnich Irakijczyków, który rozmawiał z dziennikiem "Kurier" przyznał, że wyjeżdża po 3 miesiącach pobytu w Austrii, ponieważ z planu budowy lepszego życia nic nie wyszło. - Byliśmy tu tylko upokarzani. Przyjazd był błędem. Ludzie patrzą na nas, jakbyśmy byli terrorystami, a wszystko czego chcemy to pokój. Psy są traktowani lepiej niż uchodźcy, przynajmniej mają co jeść i czasem otrzymują nawet ubrania - dodał inny.
Informacje o wyjazdach potwierdzają także ambasady zainteresowanych krajów. Za loty powrotne zapłaci austriackie MSW i Unia Europejska.
TheLocal.at
- Wielu z wyjeżdżających obawia się deportacji i upokorzenia, jakie jest z nim związanie - powiedział rzecznik Caritasu w Austrii Martin Gantner. Jeden z opuszczających Austrię 20-letnich Irakijczyków, który rozmawiał z dziennikiem "Kurier" przyznał, że wyjeżdża po 3 miesiącach pobytu w Austrii, ponieważ z planu budowy lepszego życia nic nie wyszło. - Byliśmy tu tylko upokarzani. Przyjazd był błędem. Ludzie patrzą na nas, jakbyśmy byli terrorystami, a wszystko czego chcemy to pokój. Psy są traktowani lepiej niż uchodźcy, przynajmniej mają co jeść i czasem otrzymują nawet ubrania - dodał inny.
Informacje o wyjazdach potwierdzają także ambasady zainteresowanych krajów. Za loty powrotne zapłaci austriackie MSW i Unia Europejska.
TheLocal.at