Premier Belgii Charles Michel wyjaśnił, że decyzja została podjęta "na podstawie otrzymanych informacji". – Wspólnie z ministrem spraw wewnętrznych postanowiliśmy nie organizować w czwartek wieczorem uroczystości – powiedział burmistrz Brukseli Yvan Mayuer na antenie RTBF. Przypomniał, że w zeszłym roku podczas imprez plenerowych w stolicy Belgii Nowy Rok witało 100 tys. osób. – W takich okolicznościach nie jesteśmy w stanie wszystkich sprawdzić – przyznał.
Wczoraj śledczy poinformowali o zatrzymaniu W niedzielę i w poniedziałek dwóch osób podejrzewanych o planowanie zamachów, które miały zostać przeprowadzone w okresie noworocznym.
Belgia pozostaje w centrum śledztwa po listopadowych zamachach w Paryżu, w wyniku których zginęło 130 osób. W Brukseli obowiązywał najwyższy stopień zagrożenia terrorystycznego, a ulice miasta patrolowało wojsko. Dwaj spośród paryskich zamachowców - Brahim Abdeslam i Bilal Hadfi, mieszkali w Belgii. Belgijska policja łącznie aresztowała 9 osób powiązanych z atakami we Francji. Ostatnie zatrzymania nie miały z nimi związku.
BBC