Belgijska policja zajmie się sprawą rzekomej orgii, która miała mieć miejsce tuż po serii ataków terrorystycznych w Paryżu 13 listopada 2015 roku. W akcję miało być zaangażowanych ośmiu żołnierzy oraz dwie policjantki.
Na posterunku policji w Ganshoren położonym w pobliżu dzielnicy Molenbeek, gdzie miała miejsce obława przez okres około dwóch tygodni stacjonowało kilkunastu dodatkowych funkcjonariuszy. Rzecznik policji Johan Bercksmans poinformował, że na zakończenie operacji, żołnierze mieli zorganizować „małą imprezę”, żeby podziękować policji za gościnę. - Rozpoczęliśmy dochodzenie, żeby dowiedzieć się, co się właściwie wydarzyło - dodał.
O rzekomej orgii napisał w czwartek 31 grudnia dziennik "La Derniere Heure". Po zamachach w Paryżu, w stolicy Belgii wprowadzono najwyższy stopień alarmu terrorystycznego.
BBC, TVN 24