Na Słowacji od początku 2016 roku obowiązują nowe stawki mandatów. Kary sięgają nawet tysiąca euro - podaje RMF24.pl.
"Superturbopiraci" - tak Słowacy nazwali nową kategorię kierowców, dla których zarezerwowane są najwyższe stawki mandatów. Chodzi tutaj o pędzących w terenie zabudowanym ponad 100 kilometrów na godzinę, w terenie niezabudowanym ponad 150, a na autostradzie ponad 190. Za te wykroczenia można dostać mandat w wysokości od 250 do 800 euro, a przed sądem od 500 do tysiąca euro.
Z kolei przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym do 20 kilometrów na godzinę i w niezabudowanym do 30, będzie skutkowało karą w wysokości 100 euro.
Jeśli Polak nie zapłaci mandatu słowackiej policji na miejscu, będzie musiał liczyć się z odebraniem prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego.
RMF24.pl