W Donbasie oficjalnie obowiązuje zawieszenie broni. Mimo tego sytuacja jest jednak napięta. W ciągu ostatniej doby w wyniku ostrzału pozycji wojsk ukraińskich przez rebeliantów zginął jeden żołnierz ukraiński, a jeden został ranny. Walki mają miejsce m.in. w rejonie wioski Szyrokino na peryferiach Mariupola, w pobliżu Gorłówki, oraz lotniska w Doniecku.
Zdaniem analityków Stratfor agenci FSB najwidoczniej przeprowadzają czystki w szeregach rebeliantów w republikach w Doniecku i Ługańsku, których samozwańcze władze straciły nad nimi kontrolę. "Obecnie FSB stara się odzyskać kontrolę nad liderami rebeliantów. Federalna Służba Bezpieczeństwa ma zagwarantować, że sytuacja w Donbasie będzie regulowana przez rozkazy z Moskwy" - czytamy w analizie Stratfor.
Przykładem na tego typu działania maa być zajęcie przez rebeliantów wsi Kominternowe, która znajduje się w strefie buforowej w obwodzie donieckim, w pobliżu Mariupola. Stratfor jest zdania, że "w zależności od rezultatu porozumień pokojowych, które będą prowadzone w bieżącym roku, konflikt będzie eskalowany lub nie".
stratfor.com, inforesist.org