Hollande podczas swojego przemówienia, w którym informował o budżecie obronnym na 2016 rok podkreślił, że wyniesie on 32 miliardy euro. Część środków zostanie przeznaczona na powiększenie stanu liczebnego wojska o 2300 żołnierzy. Aktualnie w siłach zbrojnych Francji służy 270 000 osób. Od kilku lat liczba czynnych żołnierzy regularnie spadała – w 2006 roku było to 343 000 osób.
Powodem zwiększenia liczebności jest zagrożenie terrorystyczne we Francji, ale także prowadzone przez Paryż operacje militarne w regionie Sahelu w Afryce oraz udział Francuzów w międzynarodowej koalicji zwalczającej Państwo Islamskie w Syrii i Iraku.
Hollande zapowiedział także zwiększenie liczby rezerwistów z obecnych 28 000 do 40 000. – Celem (tego działania – red.) jest rozmieszczenie tysiąca rezerwistów na stałe, w celu ochrony naszych obywateli – wyjaśnił prezydent Francji. Rezerwa operacyjna wojsk francuskich składa się z osób, które podpisują pięcioletni kontrakt, w myśl którego mogą zostać wezwane do odbycia służby w każdej chwili, by będzie wymagała tego sytuacja. Ponadto, w opinii Hollande, „rezerwiści pełnią rolę łącznika między armią a obywatelami”.
Le Parisien