Na ulice Moskwy wyszło kilkuset przeciwników Władimira Putina. Protestują przeciwko poprawkom wprowadzonym do kodeksu karnego - informuje polskieradio.pl.
Według nowych przepisów, jest dopuszczalne stosowanie surowych kar wobec osób, które biorą udział w nielegalnych zgromadzeniach. Demonstracja odbyła się na placu Jauzkich Worot. Domagano się uwolnienia więźniów politycznych. Uczestnicy protestów przekonują, że nowe zapisy w kodeksie karnym są niekonstytucyjne i łamią międzynarodowe normy.
Niedawno moskiewski sąd wydał wyrok ws. opozycjonisty Eldara Dadina. Skazano go na 3 lata łagru za to, że trzykrotnie wziął udział w antyputinowskiej demonstracji. Taki wyrok zapadł właśnie w oparciu o nowe kontrowersyjne przepisy. Na ich podstawie przed sądem ma stanąć jeszcze trójka opozycjonistów.
polskieradio.pl