- Tak długo, jak nie zamkną tych granic, tak długo nasze kobiety są zagrożone przez te islamskie bomby testosteronu. Powinniśmy zamykać męskich uchodźców w specjalnych ośrodkach - powiedział Wilders. Swoje słowa skierował głównie do holenderskiego rządu.
Raporty wskazują na większa liczbę napaści na tle seksulanym w całej Europie. Po incydentach w większych miastach, m.in. w Kolonii, niektórzy politycy przekonywali, że to skutek napływu imigrantów.
Inne zdanie ma na ten temat premier Szwecji Stefan Löfven, który w środę na antenie CNBC stwierdził, że "nie można łączyć bezpośrednio problemu molestowania kobiet z napływem imigrantów". - W naszym kraju z problemem molestowania seksualnego zmagamy się od wielu lat - przekonywał.
Ataki w sylwestrową noc w Niemczech
W Kolonii, Stuttgarcie i Hamburgu doszło do kilkudziesięciu ataków grup młodych mężczyzn na kobiety w noc sylwestrową. Napastnicy molestowali je, wyzywali i okradali. Ataki były w jakiś sposób zorganizowane i nie dotyczyły wyłącznie Kolonii. Okazało się bowiem, że doszło do nich także w Hamburgu i Stuttgarcie. "Die Welt" pisze, że w dzielnicy St. Pauli w Hamburgu doszło do kilkunastu ataków na młode kobiety. Policja podała, że w okolicy krążyły grupy od 7 do 20 mężczyzn. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że wyglądali oni także na "mężczyzn o północnoafrykańskiej urodzie".
Independent, Wprost.pl