Specjalny raport, dotczący ewentualnej aktywności terrorystów w Europie powstał pod dyskusjach, które miały miejsce osiem tygodni temu. Dokument ma osiem stron. Wskazuje, że dość szybko możemy spodziewać się kolejnych ataków w Europie.
Podkreślono, że "Państwo Islamskie, albo terroryści zainspirowani tą organizacją dokonają kolejnych zamachów na terenie Europy, w których zginie głównie ludność cywilna. Szczególnie narażona na ataki terrorystyczne jest Francja". Eksperci Europolu zaznaczyli, że nadal istnieje zagrożenie zamachem, za który może odpowiadać tzw. "samotny wilk".
Dyrektor Europolu Rob Wainwright stwierdził, że raport pokazuje, jak bardzo IS rozwinęło zdolności bojowe, aby przeprowadzać kolejne zamachy na szeroką skalę.
Zamachy w Paryżu
Strzelanina rozpoczęła się wieczorem, 13 listopada ubiegłego roku w X dzielnicy Paryża. Potem doszło do kolejnej strzelaniny w XI dzielnicy w sali koncertowej Bataclan, w której przebywało kilkaset osób. Policja poinformowała, że napastnicy wzięli ok. 100 zakładników. Z oficjalnych danych wynika, że z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego zginęło w stolicy Francji 130 osób.
W tym samym czasie, gdy doszło do pierwszych strzelanin, na stadionie Stade de France odbywał się towarzyski mecz Francja – Niemcy. W pobliżu doszło do trzech eksplozji. Ewakuowano prezydenta Francois Hollande'a i ministra spraw wewnętrznych. Zwołano naradę kryzysową. Nad stadionem jeszcze w czasie meczu pojawiły się helikoptery. Stade de France był otoczony przez policję. Po ostatnim gwizdku kibice mieli zakaz opuszczania obiektu. Trwała ich powolna ewakuacja, a kwartał ulic wokół stadionu został zamknięty.
Reuters, Wprost.pl