"Dzisiejsza decyzja jest decyzją podjętą na najwyższych szczeblach władzy. Oznacza ona ni mniej ni więcej tyle, że jedno z czołowych państw świata nie uznaje konfliktu czeczeńskiego za element światowej wojny z terroryzmem" - uważa Zakajew.
Według Zakajewa, otwiera ona drogę do wycofania przez Interpol listu gończego pod jego adresem i w przyszłości może umożliwić mu swobodne podróżowanie po świecie. "Skoro dostałem azyl, oznacza to, że jestem prześladowany za działalność polityczną, zaś Interpol nie ma prawa w takim przypadku prowadzić postępowania" - powiedział.
44-letni Czeczen, były aktor teatralny, oskarżany jest przez Rosję o działalność terrorystyczną, dokonywanie porwań i udział w zabójstwie ponad 300 milicjantów. Od października 1995 do grudnia 2000 roku był on jednym z bardziej znanych czeczeńskich dowódców polowych walczących z wojskami rosyjskimi.
Zakajew zaprzecza wszystkim oskarżeniom postawionym przez Rosję i twierdzi, że jest wyłącznie politycznym wysłannikiem nieuznawanego przez Moskwę rządu Asłana Maschadowa. Zakajew, podobnie jak i Maschadow potępia oficjalnie zamachy terrorystyczne. Broni natomiast prawa Czeczenów do prowadzenia walki zbrojnej.
"Wśród rosyjskich władz nie ma obecnie nikogo z kim by można było rozmawiać. Dlatego nie pozostaje nam nic innego jak kontynuowanie oporu. My robiliśmy wszystko, żeby doprowadzić do rozmów, jednak ze strony rosyjskiej nie ma żadnej woli politycznej" - powiedział czeczeński wysłannik.
W grudniu ubiegłego roku Zakajew został aresztowany na londyńskim lotnisku Heathrow, zaraz po przylocie z Danii do Wielkiej Brytanii, na podstawie międzynarodowego listu gończego wydanego przez Moskwę. Wkrótce został jednak zwolniony za kaucją w wysokości 50 tys. funtów szterlingów, którą wpłaciła znana zwolenniczka niepodległości Czeczenii, aktorka Vanessa Redgrave.
Rosja wystąpiła do władz brytyjskich o ekstradycję Zakajewa. Jednak 13 listopada londyński sąd odrzucił to żądanie zgadzając się z argumentacją adwokatów czeczeńskiego polityka, iż w Rosji Zakajewa mogą czekać tortury i nieuczciwy proces.
Wcześniej Rosja wystąpiła do władz duńskich z wnioskiem o ekstradycję przybyłego tam na kilka dni Zakajewa. Również Dania odrzuciła ten wniosek, twierdząc, że nie był dostatecznie udokumentowany.
em, pap