Zdaniem eksperta, "gdy za 10 tygodni poprawi się pogoda i Brytyjczycy zobaczą dziesiątki tysięcy zmierzających do Europy imigrantów, którzy nie będą zatrzymywani na granicach, to może być dla nich główny argument żeby głosować za wyjściem z UE". Podkreślił, że to jeden z najgłębszych kryzysów w Europie i wiele zależy od tego, w jaki sposób będą go relacjonowały brytyjskie media. Podkreślił, że to właśnie media wpłynął w największym stopniu na przyszłe decyzje Brytyjczyków.
Rak zwrócił uwagę, że Wielka Brytania może wiele stracić, jeśli zdecyduje się na opuszczenie UE. - Wyjście z UE oznacza utratę dostępu do wspólnego rynku. Zgodnie z Traktatem o Unii Europejskiej, Brytyjczycy, w ciągu dwóch lat, będą negocjować rodzaj swoich relacji gospodarczych z Unią. Myślę, że dla londyńskiego City to będzie cios - mówił. Dodał jednak, że tak naprawdę nikt nie wie, jak wyglądałoby wyjście Brytyjczyków z UE.
Telewizja Republika