Iraccy naukowcy "bezczelnie" wyolbrzymiali przed Saddamem Husajnem postępy programu produkcji broni atomowej - twierdzą tamtejsi fizycy.
Jeden z naukowców, Imad Chadurri, w swojej nowej książce twierdzi, że przed pierwszą wojną w Zatoce szef programu zbrojeń uciekał się do "bezczelnego wyolbrzymiania", gdy informował prezydenta Iraku, ile materiału do bomb wyprodukowano. Amerykański atak na Irak w 1991 roku ostatecznie miał położył kres programowi.
Również inni czołowi fizycy, w wywiadach udzielonych w Bagdadzie, powiedzieli, że nadzieja na stworzenie przez Irak bomby atomowej nigdy nie była realistyczna. "To było budowanie zamków z piasku", powiedział Abdel Mehdi Talib, dziekan wydziału nauk ścisłych Uniwersytetu Bagdadzkiego.
Zdaniem Chadurriego, gdyby nie było wojny w 1991 roku i kontroli ONZ, które po niej nastąpiły, Irak potrzebowałby co najmniej kilku lat, aby wyprodukować broń atomową.
em, pap