W oświadczeniu wydanym przez szefa Apple'a Tima Cooka czytamy, że "rząd Stanów Zjednoczonych żąda, by Apple podjął działanie, które może zagrażać bezpieczeństwu klientów". Tim Cook dodał, że kierowany przez niego koncern sprzeciwia się nakazowi, który może spowodować poważne konsekwencje w przyszłości.
FBI zażądało, aby Apple zmienił ustawienia oprogramowania, ponieważ obecnie dostęp do danych jest możliwy wyłącznie po podaniu hasła. Gdy 10 razy zostanie ono błędnie wpisane, wówczas automatycznie wykasowywane są wszystkie dane. Śledczy chcą mieć możliwość wielokrotnego wpisywania hasła bez ryzyka utraty informacji.
"Żądania FBI to niebezpieczny precedens. FBI chce, żebyśmy stworzyli nową wersję systemu operacyjnego iPhon'a omijającą kilka ważnych zabezpieczeń. To podważenie dekad rozwoju zabezpieczeń chroniących naszych klientów" ocenił szef Apple'a w oficjalnym oświadczeniu.
Atak w San Bernardino
W strzelaninie w mieście San Bernardino w południowej Kalifornii w okolicy ośrodka dla osób niepełnosprawnych zginęło 14 osób, 21 zostało rannych. Sprawcy ataku, Syed Farook i Tashfeen Malik zostali zidentyfikowani jako małżeństwo. Napastnicy zostali zabici w policyjnej obławie.
Independent, Guardian, Wprost.pl