Samolot linii Tara Air rozbił się w górach Nepalu. Na pokładzie były 23 osoby. Według informacji Agencji Reutera nikt nie ocalał.
Trasa, którą pokonywał samolot, uznawana jest za szczególnie niebezpieczną. Miejscowa policja mówiła o trudnych warunkach pogodowych na obszarze katastrofy i mgle. Łączność z maszyną utracono 18 minut po starcie.
Wśród 23 ofiar są obywatele Nepalu, Chin i Kuwejtu, w tym dwójka małych dzieci. Wrak samolotu znaleźli okoliczni mieszkańcy, którzy dostrzegli pożar na stoku góry. Podróżni lecieli z Pokhary do Jomsom.
Reuters, TVN 24