W testamencie "wroga USA nr 1" możemy przeczytać, że jego ostatnim życzeniem było przeznaczenie milionów dolarów, ukrytych głównie w Sudanie, na przeprowadzenie zamachów terrorystycznych o światowym zasięgu.
Życie w strachu
Z dokumentów wynika także, że bin Laden żył w ciągłym strachu o własne życie. Zachowywał niezwykłą ostrożność i nie wahał się podejmować drastycznych kroków dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Zadecydował o straceniu czterech nowych członków al-Kaidy z obawy, że mogą okazać się szpiegami. Podejrzewał, że dentysta jego żony może zamontować miniaturowy nadajnik w jej jamie ustnej.
W 2010 roku przed wywiadem dla al-Jaziry, zastanawiał się nad możliwymi niebezpieczeństwami. "Musimy mieć w pamięci, że istnieje takie zagrożenie, bez względu na to jak jest ono małe, że dziennikarz może być pod obserwacją, nawet bez swojej wiedzy, czy to z ziemi
czy przez satelitę" – pisał.
Państwo Islamskie
Z dokumentów spisanych między 2009, a 2011 rokiem wynika, że bin Laden planował zamachy na rocznicę 11 września 2001 roku. Posiadał też informacje o brutalnym ugrupowaniu terrorystycznym tworzącym się w Iraku. W 2014 roku po zerwaniu kontaktów z al-Kaidą ugrupowanie to przyjęło nazwę Państwo Islamskie.
Bin Laden został zabity przez amerykańskich komandosów w maju 2011 roku.
Washington Post