"Polska potrzebuje potwierdzenia wiarygodności od UE, do której wstępujemy, a polskie społeczeństwo potrzebuje potwierdzenia wiarygodności od elit politycznych, które namawiały ich do głosowania na +tak+ w referendum. Naszą alternatywą jest więc Nicea albo brak wiarygodności" - powiedział Pol.
Zdaniem lidera UP, 13 grudnia podczas szczytu UE w Brukseli, na którym ma zapaść decyzja, co do ostatecznego kształtu unijnej konstytucji, powtórzy się sytuacja sprzed dwóch dni, kiedy dzięki kunsztowi pilota i silnemu kręgosłupowi Leszka Millera wszystko dobrze się skończyło. "Wierzę, że dzięki kunsztowi Millera i silnemu podwoziu samolotu wrócimy z Brukseli z tarczą" - zaznaczył Pol.
Zauważył także, że za przystąpienie Polski do UE i kształt wspólnoty odpowiedzialny jest cały parlament, ale przede wszystkim koalicja SLD-UP.
sg, pap