Rzecznik policji powiedział gazecie "Tagesspiel" o ładunku wybuchowym, znajdującym się w samochodzie. - Pracujemy z założeniem, że mamy do czynienia z zabójstwem - powiedział dziennikarzom prokurator Martin Steltner. Berlińska policja na swoim koncie na Twitterze poinformowała, że funkcjonariusze badają obecnie miejsce zdarzenia, poszukują kolejnych ładunków wybuchowych.
Według informacji Spiegel Online, kierowcą volkswagena passata, który poniósł śmierć, był 43-latek. Podobno policja podejrzewała mężczyznę o handel narkotykami oraz związki z organizacją przestępczą.
Wstępnie ostrzeżono gromadzących się ludzi o niebezpieczeństwie wynikającym z pozostawania w okolicy samochodu. Policja zaleciła okolicznym mieszkańcom pozostanie w domach oraz trzymanie się z dala od okien i balkonów. Około godziny 11:30 ogłoszono, że samochód nie stanowi zagrożenia.
Przyczyna eksplozji nadal jest przedmiotem śledztwa.
The Local.de