Poważnie ranny Asad Shah został znaleziony w czwartek przed sklepem w Glasgow. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Atak nastąpił kilka godzin po tym, jak muzułmanin opublikował wideo, w którym składał wielkanocne życzenia. – Wielki Piątek...wesołych świąt Wielkiej Nocy, szczególnie dla moich ukochanych Chrześcijan. Podążajmy śladami Jezusa, by zyskać szczęście w obu światach" - mówił w nagraniu.
Jak donosi BBC, Shah cieszył się dużą sympatią wśród lokalnej społeczności, toteż w miejscu, gdzie go znaleziono, zbierają się ludzie, zostawiają kwiaty i poświęcają czas na wspólną modlitwę.
W piątek wieczorem szkocka policja poinformowała o zatrzymaniu 32-latka, który został aresztowany w związku ze śmiercią Asada Shaha. – Prowadzone jest śledztwo, które ma na celu ustalenie okoliczności tej zbrodni, którą traktujemy jako akt motywowany religijnie – przekazali śledczy.
"Guardian", BBC