Porywacze to prawdopodobnie członkowie islamistycznej organizacji separatystycznej Abu Sayyaf, która działa w południowo-zachodniej części Filipin. Jest znana z porwań dla okupu, egzekucji, zamachów i wymuszeń.
Jak poinformowało indonezyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, porywacze dwukrotnie kontaktowali się już z armatorem płynącego do portu na Filipinach holownika i barki. Żądają okupu. Podano również, że barka prawdopodobnie jest nadal w rękach porywaczy.
Nie wiadomo dokładnie, gdzie doszło do porwania, mimo że załoga zdołała jeszcze wysłać sygnał alarmowy. Potwierdzono jedynie, że holownik i barka znajdowały się wtedy między Sungai Putting w indonezyjskiej części wyspy Borneo a portem Batangas w południowej części Filipin.
Reuters, „New York Times”