Na początku marca Bruce Francis, właściciel psa chciał zapłacić przez internet pracownikowi, który wyprowadza jego czworonoga. Mężczyzna bowiem od kilku lat choruje na stwardnienie rozsiane i nie jest w stanie sam wychodzić na spacer z Dashem. Francis zatytułował swój przelew internetowy "Dash".
Jeden z pracowników banku skojarzył nazwę przelewu z arabskim akronimem Państwa Islamskiego - Daesh i anulował płatność. Rzecznik banku powiedział, że instytucja finansowa chciała w ten sposób dbać o bezpieczeństwo i zapobiec łamaniu prawa oraz ukrócić działalność terrorystyczną. Mężczyzna dodał, że po tym jak cała sprawa została wyjaśniona, płatność Francisa została zrealizowana. - Mimo tego, że to, co zrobił bank przysporzyło mi kilku problemów, cieszę się, że instytucje chcą dbać o bezpieczeństwo - tłumaczył.
Washington Times, Times of Israel