Włosi strajkują dalej

Włosi strajkują dalej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mimo porozumień, podpisanych miedzy trzema największymi centralami związkowymi z rządem, niezadowoleni z nich pracownicy komunikacji miejskiej ogłosili strajk.
Po czwartkowym strajku kontrolerów ruchu lotniczego, 24-godzinny strajk rozpoczęła komunikacja miejska. Strajkujący z rannej zmiany zastosowali się jednak do przepisów o świadczeniu minimum usług dla  ludności i na trzy godziny wyjechali na trasy, zapewniając w  godzinach szczytu sprawne funkcjonowanie środków transportu publicznego.

Strajk zorganizowały związki branżowe COBAS, niezadowolone z osiągniętego tuż przed świętami Bożego Narodzenia porozumienia trzech największych central związkowych z rządem w sprawie roszczeń płacowych pracowników komunikacji miejskiej.

Zgodnie z tym porozumieniem podwyższono o 81 euro miesięczne pensje kierowców autobusów, tramwajów i metra, dodatkowo przyznając im jeszcze jednorazowo kwotę 970 euro, w charakterze odszkodowania za dwuletnie opóźnienia w podpisaniu nowego układu zbiorowego.

COBAS żądają podwyżki pensji o 106 euro miesięcznie, dodatkowej premii w wysokości 250 euro płatnej w styczniu, kolejnej, płatnej w lutym, premii produkcyjnej w wysokości 300 euro i nie zgadzają się na ograniczenie liczby 10-minutowych przerw dla kierowców w  zajezdni między kursami. Domagają się także, aby do czasu pracy doliczano czas powrotu do zajezdni po skończonej zmianie oraz podwyższono stawki za nadgodziny.

Komunikacja miejska we Włoszech zatrudnia około 120 tys. pracowników, z których wielu zrezygnowało ostatnio z  członkostwa w ogólnowłoskich związkach zawodowych i przeniosło się do związków branżowych.

em, pap