W nocy na Morzu Śródziemnym między Maltą a Kretą zatonął grecki frachtowiec "Kefi". Trwają poszukiwania 17-osobowej załogi.
Akcje ratowniczą utrudniają porywisty wiatr i wysokie fale. Jako pierwsze podjęły ją znajdujące się najbliżej statki handlowe: "Merlin" pod banderą amerykańską i ukraiński "Jurij Sawinoj".
"Kefi", statek armatora greckiego pod banderą komoryjską, płynął ze Stambułu z ładunkiem 8 tys. ton cementu. W nocy zaczął nabierać wody i wysłał sygnał SOS. Informację o zatonięciu statku podał "Merlin", który pierwszy przybył na miejsce katastrofy.
W skład załogi wchodziło szesnastu Egipcjan i jeden Grek.
em, pap