Trzech Palestyńczyków zginęło w Gazie wskutek ataku izraelskiego śmigłowca. Oprócz tego rannych zostało czworo dzieci. Atak nastąpił w miejscu, gdzie był duży ruch uliczny i wielu pieszych.
Celem Izraelczyków był mały samochód osobowy, wyjeżdżający z miasta Gaza w kierunku Dżabalii. Atak, w którym według niektórych świadków uczestniczyły dwa helikoptery lub helikopter i samolot myśliwski, przeprowadzono w miejscu, gdzie był duży ruch uliczny i wielu pieszych. Jak podają źródła medyczne, ośmiu z nich odniosło rany.
Wśród rannych - informuje hiszpańska agencja EWFE - jest czworo palestyńskich dzieci.
Zabitymi są Mahmud Dżudah, dowódca polowy zbrojnego ramienia islamskiego Dżihadu - Brygad al-Kuds, bojownik tychże Ajman Dahduh oraz jego kuzyn Amin, który według źródeł palestyńskich był sympatykiem tej grupy, choć do niej nie należał.
oj, pap