Koniec pacyfikacji Faludży? (aktl.)

Koniec pacyfikacji Faludży? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siły koalicyjne w Iraku ogłosiły, że zostało zawarte porozumienie, które pozwoli zredukować napięcie w Faludży. Przewiduje ono wspólne patrole z irackimi siłami bezpieczeństwa.
Żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej zwalczający sunnickich rebeliantów w Faludży na zachodzie Iraku będą przestrzegać jednostronnego rozejmu, jeśli rebelianci złożą ciężką broń - podały źródła amerykańskie.

O zredukowanie napięcia zabiegali podczas trzydniowych rozmów przedstawiciele amerykańskich władz wojskowych i cywilnych z  delegacją władz Faludży i przywódców plemiennych z tego miasta.

Amerykański rzecznik wojskowy powiedział, że strony porozumiały się w wielu sprawach.Nie jest jasne, jak duży wpływ mają uczestniczący w rozmowach przedstawiciele Faludży na sunnickich powstańców.

Oblężenie Faludży znanej jako ośrodek antyamerykańskiego oporu zbrojnego, rozpoczęło się po tym, jak pod koniec marca tłum zmasakrował zwłoki zastrzelonych Amerykanów. W następstwie walk w Faludży zginęło ponad 600 Irakijczyków, a 1250 zostało rannych.

Jak powiedział amerykański rzecznik Dan Senor, strony ustaliły zorganizowanie wspólnych patroli w celu przywrócenia porządku w mieście. Poinformował też, że miejscowe władze przewidują amnestię dla tych, którzy złożą broń ciężką.

Ma być skrócona godzina policyjna, nieograniczony dostęp do  szpitala w Faludży, do zablokowanych części miasta mają być dostarczane żywność i lekarstwa.

Przedstawiciele cywilnych władz w sunnickiej Faludży przyłączyli się do apelu skierowanego do bojowników o złożenie przez nich broni.

em, pap