Francuska minister obrony Michele Alliot-Marie przedstawiła warunki, na jakich francuscy żołnierze mogliby wziąć udział w misji stabilizacyjnej w Iraku.
Francja weźmie udział w misji stabilizacyjnej w Iraku wtedy, gdy w tym kraju powstanie legalny rząd, na czele koalicji państw zaangażowanych w stabilizację regionu stanie ONZ oraz gdy Bagdad poprosi Paryż o pomoc - powiedziała francuska minister.
Alliot-Marie kończy właśnie czterodniową podróż na Bliski Wschód. W tym czasie odwiedziła Oman, Katar, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA), gdzie rozmawiała z dowódcą tamtejszej armii.
W czasie podróży pani minister udzieliła wywiadu francuskiemu dziennikowi "Le Parisien". W rozmowie podkreśliła, że Francja zaangażuje się w Iraku, jeśli zostaną spełnione ku temu wszystkie warunki.
W wywiadzie, który ukazał się w sobotę, podkreśliła, że Francja i Niemcy mogą pomóc w szkoleniu irackiej armii i policji. Te szkolenia nie musiałyby być prowadzone na terenie Iraku, lecz np. w Jordanii, Katarze, czy ZEA.
Francja była jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników interwencji wojskowej w Iraku.
em, pap