Prezydent skrytykował Unię, że wciąż nie przyznaje Ukrainie statusu kraju o gospodarce rynkowej. Przyznał też, że Ukraina nie jest gotowa do wstąpienia do UE i musi najpierw poprawić konkurencyjność gospodarki i funkcjonowanie demokracji.
Przed tygodniem Kuczma powiedział, że niewłaściwy jest pośpiech w procesie integracji Ukrainy z Unią Europejską. Przemawiając na konferencji poświęconej rozwojowi ukraińskiej gospodarki, oświadczył, że należy "twórczo przemyśleć doświadczenie krajów poprzedniej fali procesu integracji europejskiej, przeanalizować nie tylko pozytywne, ale i negatywne strony, aby uniknąć błędów, które popełniły państwa Europy Środkowej".
Zdaniem prezydenta, Ukraina nie powinna integrować się z Europą jako "młodsza siostra". "Mamy to już za sobą. Powinniśmy zapobiec takiemu zjawisku" - dodał Kuczma, nawiązując do roli Ukrainy z przeszłości jako "młodszej siostry" Rosji.
Ukraiński przywódca, któremu na jesieni upływa druga kadencja prezydencka, oświadczył, że integracja europejska jest wewnętrznym zadaniem Ukrainy, które wymaga czasu i zależy od samych Ukraińców.
Stosunki między Ukrainą i UE reguluje Traktat o Partnerstwie i Współpracy podpisany w 1994 roku. Członkostwo w UE jest strategicznym celem Ukrainy. W ubiegłym tygodniu parlament Ukrainy ratyfikował umowę o tworzeniu Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej (WPG) na terytorium Ukrainy, Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Zdaniem opozycji ukraińskiej, członkostwo w WPG może utrudnić, jeśli nie uniemożliwić integrację Ukrainy z UE.
oj, pap