Ataku dokonało czterech mężczyzn - trzej z nich byli pracownikami koncernu i wykorzystali przepustki, by wejść na teren kompleksu ABB w Janbu, wprowadzając czwartego terrorystę. Bezpośrednio po napadzie policja saudyjska wszczęła pościg za uciekającymi samochodem napastnikami. Wszystkich czterech zastrzelono. Zdementowano później informacje, jakoby napastnicy ciągnęli za samochodem nagie ciało jednego z zabitych zagranicznych specjalistów.
W Australii o atak oskarżono Al-Kaidę, saudyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych natomiast obarczyło odpowiedzialnością za zamach "siły syjonistyczne". Nie wyjaśniono bliżej, o kogo chodzi.
Według agencji Associated Press, w Arabii Saudyjskiej pracuje około sześciu milionów cudzoziemców. Większość z nich stanowią Azjaci, Amerykanów jest ok. 30 tys.
oj, pap