Malezja - raj dla terrorystów

Malezja - raj dla terrorystów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Malezyjska firma, która na swoim serwerze wydzierżawiła terrorystom miejsce na stronę z filmem pokazującym ścięcie głowy amerykańskiemu zakładnikowi będzie zlikwidowana.
Firma Acme Commerce, świadcząca usługi hostingowe, broni się, twierdząc, że nie wiedziała, co zawiera zamieszczona na jej serwerze witryna "Muntada al-Ansar".

W czwartek zamknęła tę witrynę, ale z powodu zbyt dużego ruchu. Potem przystąpiła do sprawdzania zawartości wszystkich 5 tys. stron zamieszczonych na jej serwerze, pochodzących z 45 krajów. Okazało się, że co najmniej sześć stron - poza "al-Ansar" - ma  powiązania z organizacjami terrorystycznymi.

"Zamknęliśmy wszystkie strony powiązane z terroryzmem" - zapewnił dyrektor handlowy Acme Commerce Alfred Lim, który ogłosił też likwidację firmy.

Decyzja o likwidacji firmy hostingowej zapadła po apelu lidera opozycji malezyjskiej Lim Kit Sianga, który wezwał do wszczęcia śledztwa wyjaśniającego "poważne zarzuty, że Malezja ma na swych serwerach międzynarodową sieć terrorystycznych witryn internetowych".

Premier Abdullah Ahmad Badawi zapewnił, że nie pozwoli terrorystom zawłaszczyć rodzącego się malezyjskiego przemysłu internetowego. "Nie pozwolimy żadnym stronom www ani firmom na  działanie w imieniu terrorystów" - oświadczył.

oj, pap