Dwie bomby, pozostawione w walizkach przed barem McDonald's na przedmieściach Rzymu, rozbroiły włoskie służby ratownicze. Przy bombach znaleziono transparent ze znakiem organizacji "Czerwone Brygady".
Bomby zrobiono z puszek z prochem i benzyną, prawdopodobnie więc w razie wybuchu nie poczyniłyby dużych szkód - ocenił Leonardo Alestra z rzymskiej policji. Dodał, że nie jest to rodzaj bomb używanych przez "Czerwone Brygady".
Pracownicy baru zaalarmowali policję, gdy przed rozpoczęciem pracy znaleźli walizki, po jednej przed dwoma różnymi wejściami. W jednej z walizek był transparent z gwiazdą i napisem: "Sabotaż przeciw imperializmowi i wojnie".
"Czerwone Brygady" dokonały w latach 70. i 80. serii zamachów we Włoszech. Przed kilkoma laty pojawiła się grupa nazywająca siebie "Czerwone Brygady - Walcząca Partia Komunistyczna", która w tym tygodniu została wpisana przez Unię Europejską na listę organizacji terrorystycznych.
oj, pap