Osiem lat może minąć, nim wszyscy nowi członkowie Unii Europejskiej dołączą do układu z Schengen - wynika z raportu niezależnej organizacji ECAS (European Citizen Action Service).
Organizacja ta monitoruje przestrzeganie praw człowieka w Unii.
Zdaniem ECAS, wstępna ocena tego, czy nowe państwa członkowskie Unii są w stanie skutecznie chronić granice UE przed nielegalnymi imigrantami i przestępcami, będzie możliwa dopiero w roku 2007.
Kontrole, które wówczas się rozpoczną w celu sprawdzenia stanu rzeczy na przejściach granicznych nowych członków, będą przeprowadzane, jak sądzi organizacja, co roku w dwóch krajach. Nowych członków jest 10. Operacja ta zajmie zatem lat pięć.
Obserwatorzy z organizacji uważają, że jest to scenariusz optymistyczny.
sg, pap