Według oświadczenia UNWRA, 20 maja oddziały izraelskie włamały się do biura agendy, udzielającej pomocy palestyńskim uchodźcom. Żołnierze strzelili w kierunku szefa projektu rekonstrukcji obozu w Dżeninie, Paula Wolstenholme'a. Następnie zawiązali mu oczy, zakuli w kajdanki i przetrzymywali przez trzy godziny - czytamy w oświadczeniu.
Wojsko podało, że żołnierze strzelali w powietrze zobaczywszy "podejrzaną postać" koło budynku w okolicy, w której dokonywali aresztowań. Kiedy okazało się, że to pracownik UNWRA, wprowadzono go do środka, gdzie przetrzymano aż do zakończenia całej operacji.
Oficerowie izraelscy przeprosili później przedstawicieli UNWRA - podało wojsko.
Według UNWRA, jest to drugi przypadek, kiedy izraelscy żołnierze siłą wdarli się do jej biura w Dżeninie. 22 listopada 2002 roku izraelski żołnierz zabił Iaina Hooka, ówczesnego szefa projektów prowadzonych przez UNWRA w Dżeninie, podczas strzelaniny w tamtejszym obozie dla uchodźców.
Dla UNWRA fakt, iż zatrzymano i grożono jej przedstawicielowi, a jego poprzednik został zabity przez izraelskiego żołnierza, jest "bardzo niepokojący".
"Osobiście jestem zmartwiony i zaniepokojony - oświadczył Anders Fange szefujący działaniom UNWRA na Zachodnim Brzegu Jordanu. - Izrael zgodził się zapewnić ochronę i bezpieczeństwo personelu, instalacji i własności UNWRA, ale nie zagwarantował tego tym razem".
oj, pap