Zakładnicy uwolnieni, są ofiary (aktl.)

Zakładnicy uwolnieni, są ofiary (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Powiązani z Al-Kaidą terroryści uwięzili ponad 50 cudzoziemców w Chobarze w Arabii Saudyjskiej. Zakładników uwolnili w niedzielę saudyjscy komandosi. W ciągu dwóch dni zginęło co najmniej 25 osób.
Ubrani w mundury wojskowe terroryści ostrzelali trzy osiedla, mieszczące biura i mieszkania pracowników, zanim zabarykadowali się z zakładnikami w kompleksie Oasis. W strzelaninie zginęło w  sobotę co najmniej 16 osób, w tym siedmiu cudzoziemców i siedmiu policjantów. Po zajęciu budynku przez policję znaleziono ciała kolejnych dziewięciu zabitych - powiedział agencji Reutera saudyjski dyplomata Dżamal Haszogi.

Saudyjskie MSW podało w niedzielę wieczorem, że zginęło 22 cywilów, w tym Amerykanin, Brytyjczyk i Włoch, a rannych zostało 25 osób. Wcześniej informowało, że wśród zabitych cywilów są: Amerykanin, Brytyjczyk, dwaj Filipińczycy, Indus, Pakistańczyk i  10-letni chłopiec z Egiptu.

Siły specjalne otoczyły sześciopiętrowy budynek, gdzie znajdowali się zakładnicy, od razu w sobotę. W niedzielę o świcie zaczęła się strzelanina, z trzech śmigłowców spuścili się na dach komandosi.

Przedstawiciel policji ujawnił, że terroryści zabili kilku zakładników w ostatniej chwili, gdy komandosi już zajęli budynek. Według Haszogiego, właśnie dlatego zdecydowano się na szturm.

Saudyjskie władze bezpieczeństwa podały, że w trakcie akcji zginęło dwóch terrorystów. Pozostałych siedmiu aresztowano, w tym przywódcę grupy.

Wśród zakładników byli Amerykanie, Włosi i arabscy chrześcijanie. Muzułmanów terroryści puszczali wolno, najpierw żądając dowodów, że są wyznawcami islamu. Nie wiadomo dlaczego wypuścili pięciu Libańczyków i trzech Holendrów.

Do zaatakowania "amerykańskich spółek, które specjalizują się w  ropie naftowej i kradną bogactwo muzułmanów" przyznała się "siatka Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim". Autentyczności jej oświadczenia, opublikowanego na stronie internetowej The Islamic Web, nie sposób zweryfikować.

W niedzielę Al-Kaida w kolejnym oświadczeniu ogłosiła, że śród zgładzonych przez mudżahedinów zakładników w Chobarze byli Japończyk, Szwed i Włoch, którzy zostali "zarżnięci". Komunikat ten wygłasza przywódca Al-Kaidy w Arabii Saudyjskiej, Abdel Aziz al-Mokrin, którego głos można rozpoznać na nagraniu.

W innym oświadczeniu, zamieszczonym w Internecie, Al-Kaida wzywa do "oczyszczenia półwyspu Arabskiego z niewiernych". W czwartek stronach internetowych można było znaleźć wezwanie al-Mokrina, by  prowadzić w tym kraju partyzantkę miejską.

W związku z dramatem zakładników w Chobarze, który jest jednym z  głównych saudyjskich ośrodków wydobycia ropy, Stany Zjednoczone ponowiły apel do swoich obywateli, by natychmiast opuszczali Arabię Saudyjską. W kraju tym mieszka ok. 30 tys. Amerykanów.

Do ataków w arabii Saudyjskiej dochodzi, choć policja prowadzi zakrojona na szeroką skalę akcję antyterrorystyczną, rozpoczętą po  zamachach w Rijadzie z listopada 2003 roku, w których zginęły 52 osoby. Od tego czasu aresztowano setki ekstremistów, a dwóch zabito. Na wolności jest wciąż 18 z listy 26 poszukiwanych, opublikowanej w grudniu 2003 roku.

Tymczasem wcześniej w maju napastnicy zabili pięciu obywateli państw zachodnich w przemysłowym kompleksie petrochemicznym w  saudyjskim mieście Janbu nad Morzem Czerwonym, a w ubiegłym tygodniu w stolicy kraju Rijadzie zastrzelono Niemca zatrudnionego w kompanii lotniczej Arabia Airlines.

ss, pap