Troje cudzoziemskich pracowników organizacji Lekarze bez Granic i dwóch Afgańczyków zostało zastrzelonych w zasadzce w prowincji Bagdhis, 550 km na zachód od Kabulu.
Cudzoziemskie ofiary to Belgijka, Szwajcar i Holender - powiedział Reuterowi gubernator prowincji Bagdhis, Azizullah Afzali.
Szef policji tej prowincji Amir Szah powiedział Associated Press, że ofiary zamachu pomagały w zorganizowaniu kliniki.
Nie ma żadnych informacji o sprawcach zamachu. Radykałowie islamscy - talibowie i terroryści z Al-Kaidy - wielokrotnie atakowali pracowników organizacji humanitarnych, ale głównie na południu i na wschodzie Afganistanu. Na północy i na zachodzie kraju takie ataki należą do rzadkości.
ss, pap