Francja ciągle jest niezadowolona z projektu irackiej rezolucji. Chce aby Irak miał prawo blokowania większych operacji wojskowych USA w tym kraju.
Ten sprzeciw może po raz kolejny zablokować przyjęcie projektu rezolucji, który ma zostać poddany pod głosowanie we wtorek. Francja dysponuje prawem weta w Radzie Bezpieczeństwa.
Wcześniej premier Iraku Ijad Alawi oraz sekretarz stanu USA Colin Powell napisali listy, które mają zostać dołączone do rezolucji. Znajdują się w nich stwierdzenia, że USA i Irak będą ze sobą koordynować operacje wojskowe i szukać porozumienia w kluczowych kwestiach politycznych.
Francji to nie wystarcza. Paryż zaproponował w niedzielę, aby Irak mógł sam decydować, czy chce zaangażować swe wojska w operację kierowaną przez USA. Propozycję Francji popierają Algieria, Niemcy i Chiny.
ss, pap