Powołując się na włoskie organy śledcze, dziennik pisze, że jeden z aresztowanych - Rabei Osman Sajed Ahmed, znany jako "Mohamed Egipcjanin", planował podróż z Włoch do Belgii prawdopodobnie po to, aby dokonać ataku na jakiś obiekt o "znaczeniu symbolicznym".
"Corriere della Sera" opublikował fragmenty rozmów telefonicznych Ahmeda, przechwyconych przez policję, w których przyznał się on do zorganizowania 11 marca zamachów bombowych na pociągi w Madrycie, w których zginęło 191 osób. Ahmed wzywał też do dokonania następnych zamachów.
Według włoskiego ministra spraw wewnętrznych Giuseppe Pisanu, Ahmed był członkiem "niebezpiecznej grupy terrorystów zbliżonej do Al-Kaidy".
Policja belgijska, działając na podstawie informacji uzyskanych z Włoch, aresztowała 15 osób mających przygotowywać ten atak.
Sąd w Madrycie ma wystąpić o ekstradycję 32-letniego Egipcjanina.
Według włoskich źródeł sądowych, w skoordynowanych operacjach antyterrorystycznych uczestniczyła policja z północnych Włoch, Francji, Hiszpanii i Belgii.
ss, pap