Po opublikowaniu zdjęć przedstawiających amerykańskich żołnierzy znęcających się nad Irakijczykami w podbagdadzkim Abu Ghraib w stan oskarżenia postawiono siedmiu amerykańskich żołnierzy, a żadnego oficera. Amerykańskie władze starają się przedstawić wydarzenia w Abu Ghraib jako indywidualny wybryk garstki niezdyscyplinowanych lub źle wyszkolonych żołnierzy żandarmerii wojskowej pilnujących więzienia.
Z zeznań sierżantów Michalea Smitha i Santosa Cadronasa wynika jednak, że w grudniu i styczniu obecni w Abu Ghraib oficerowie wywiadu wielokrotnie żądali używania psów podczas przesłuchań. Najwyższy rangą przedstawiciel służb wywiadowczych w więzieniu, płk Thomas Pappas miał obu sierżantów zapewnić, że zezwolenie w tej sprawie zostało wydane na wyższym szczeblu.
sg, pap