Wg informacji podanej na stronie internetowej Sawt al Jihad Islamist, porwany to pochodzący z New Jersey, 49-letni inżynier o nazwisku Paul Marshal Johnson, specjalizujący się w obsłudze śmigłowców bojowych typu "Apache".
"Wszyscy wiedzą, że śmigłowców tych używają Amerykanie oraz ich syjonistyczni sojusznicy do zabijania muzułmanów, terroryzowania ich i usuwania z ich ziem w Palestynie, Afganistanie i Iraku" - napisała Al-Kaida.
Oświadczenie podpisane jest prze organizację Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim, to samo ugrupowanie, które wzięło na siebie odpowiedzialność za krwawe zamachy w Chobarze w Arabii Saudyjskiej dwa tygodnie temu. W ich wyniku zginęły 22 osoby, w tym 19 obcokrajowców.
Ambasada amerykańska w Rijadzie potwierdziła w nocy z soboty na niedzielę, że jeden z obywateli USA przebywających w Arabii Saudyjskiej zaginął, nie sprecyzowała jednak, czy chodzi o Paula M. Johnosona.
Jeśli chodzi o zabitego obywatela USA, o którym Al-Kaida poinformowała godzinę później, to prawdopodobnie jest to Amerykanin, o którego śmierci kilka godzin wcześniej poinformował komendant policji w Rijadzie.
"Mudżahedini zdołali również zastrzelić innego Amerykanina, który pracował jako kierownik w tym samym sektorze wojskowości, w którym zatrudniony był porwany. Mudżahedini śledzili go i zabili go w jego domu" - brzmi komunikat Al-Kaidy.
Wg informacji policji i władz USA, obywatel USA Kenneth Scroggs został zastrzelony w sobotę popołudniu w garażu domu, w którym mieszkał.
Trzecia informacja przekazana przez Al-Kaidę w nocy z soboty na niedzielę poprzez Internet, to film wideo pokazujący - jak twierdzą jego autorzy - zastrzelenie w ubiegłym tygodniu Amerykanina w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie.
"Zabójstwo żydowskiego Amerykanina Roberta Jacoba, który pracował dla firmy szpiegowskiej Vinell" - brzmi zapowiedź, poprzedzająca film.
Film pokazuje mężczyznę wyglądającego na przedstawiciela Zachodu, który upada na ziemię przed wjazdem do garażu. Dwóch innych mężczyzn biegnie w jego stronę z bronią.
sg, pap